Kontuzje mogły wykluczyć z gry Stefanosa Tsitsipasa i Paulę Badosa, ale nie wpłynęły na rosnącą więź między tymi dwiema gwiazdami tenisa. Pomimo radzenia sobie z fizycznymi niepowodzeniami, para była widziana, jak cieszy się swoim towarzystwem poza boiskiem, ostatnio podczas randki przy kolacji, którą podzielili się ze swoimi obserwatorami w mediach społecznościowych.
Ich związek, który rozpoczął się w czerwcu 2023 roku, wydawał się przeznaczeniem. Tsitsipas był natychmiast oczarowany, gdy po raz pierwszy spotkał Badosę podczas Australian Open w 2020 roku, opisując swoje uczucia jako „miłość od pierwszego wejrzenia”. Jeśli chodzi o Badosę, jej początkowe wrażenie na temat Tsitsipasa było równie pozytywne, uważała go za „bardzo uroczego, atrakcyjnego”. Od tego czasu z przyjemnością dzielą się chwilami swojego połączenia z fanami online.
Ich romans zaczął rozkwitać podczas Italian Open w Rzymie w 2023 roku, przygotowując grunt pod ich wspólną podróż. Badosa, w lekkim wyzwaniu TikTok, ujawnił, że Tsitsipas był pierwszym, który wyznał swoją miłość i zainicjował ich pierwszy pocałunek. Tsitsipas ciepło wypowiadał się o Badossie, przypisując jej błogosławieństwo w jego życiu i z dumą odnosząc się do niej zarówno jako do swojej dziewczyny, jak i partnerki życiowej.
Badosa powtórzyła to uczucie, zastanawiając się, w jaki sposób spotkanie z Tsitsipasem po trudnym okresie kontuzji przyniosło jej szczęście, wsparcie i powiew świeżego powietrza, którego bardzo potrzebowała. Według Badosy ich związek był źródłem światła w trudnych czasach.
Niedawno para dała fanom wgląd w swoje życie osobiste poprzez post na Instagramie autorstwa Badosy, w którym czule nazwała Tsitsipasa „Kounelaki”, co po grecku oznacza „mały królik”.
W nieoczekiwanym zwrocie akcji, w maju 2024 roku, Badosa ogłosił krótkie rozstanie z Tsitsipasem za pośrednictwem mediów społecznościowych, tylko po to, by pogodzić się kilka tygodni później. Tsitsipas otworzył się na temat uświadomienia sobie głębi ich związku i wyjątkowego miejsca, jakie Badosa zajmuje w jego życiu podczas tej przerwy.
Pomimo ich silnej więzi, jeśli chodzi o nazwanie swojego „największego kibica”, Tsitsipas miał zaskakujące objawienie. Tsitsipas przypisuje ojcu Pauli, Josepowi Badosie, bycie jego najbardziej zagorzałym fanem, często noszącym stroje Team Tsitsipas. To czułe uznanie rzuca światło na więzi rodzinne, które powstały poza romantycznym związkiem pary.
Niezależnie od tego, czy komentarz Tsitsipasa był żartobliwy, czy szczery, podkreśla on mieszankę osobistych i zawodowych struktur wsparcia, które leżą u podstaw świata tenisa. Intrygująca dynamika ich relacji zachęca fanów do zastanowienia się nad warstwami wsparcia i podziwu, które istnieją nie tylko w świetle reflektorów, ale także w spokojniejszych, pozaboiskowych momentach życia sportowców.